Optymizm
Optymizm to grzech naszej epoki (Ratzinger). To grzech przeciw cnocie nadziei. W imię optymizmu zaprzestano mówić o złu, o grzechu, o potępieniu, o konieczności nawrócenia, o życiu wiecznym, o sprawach ostatecznych. I to zniszczyło nadzieję jako cnotę teologalną. Myślę, że to jest jeden z grzechów „przeciwko Duchowi Świętemu”. To jest ten „swąd szatana”, o którym wspominał Paweł VI. On wdarł się do Kościoła i wyparł nadzieję! Cnota nadziei została zamieniona na „zasadę nadziei” czyli optymizm. Gdzie Lenin, tam Nowe Jeruzalem! (Ernst Bloch). Nadzieja, że człowiek może dzięki postępowi i nauce odzyskać utracone przez grzech pierworodny panowanie nad naturą, jest błędem. To „myślowe barbarzyństwo” (G. Vico).