o mnie
Ks. Marek Suder. Ksiądz od 2003 roku… Mniemam, że jeszcze katolicki… Otwarty! Nie liberał, ani nie konserwatysta! Wolę się nazywać: otwarty… bo Chrystus był otwarty! To oczywiście dla tych co lubią i muszą etykietować…
Ponadto: Piewca Życia! Uwielbiam ten fragment Listu św. Jana:
[To wam oznajmiamy], co było od początku, cośmy usłyszeli o Słowie życia, co ujrzeliśmy własnymi oczami, na co patrzyliśmy i czego dotykały nasze ręce – bo życie objawiło się. Myśmy je widzieli, o nim świadczymy i głosimy wam życie wieczne, które było w Ojcu,
(1 J 1,1-3)
a nam zostało objawione – oznajmiamy wam, cośmy ujrzeli i usłyszeli, abyście i wy mieli współuczestnictwo z nami.
Dlatego kocham Życie! Stąd staram się żyć w pełni! W wolnym czasie „namiętnie” jeżdżę na nartach lub na motocyklu (turystycznie!).
Od 2019 – ojciec duchowny w seminarium krakowskim